„Gdzie miłość wzajemna i dobroć, tam mieszka BÓG!”
Mam na imię Ewa. Mieszkam w Polsce, w Białymstoku. Z zawodu jestem pielęgniarką. W paru zdaniach pragnę podzielić się tym, co przeżyłam będąc na wolontariacie w Centrum św. Kamila w Tbilisi. Inspiracją do refleksji były dla mnie słowa pieśni gdzie miłość wzajemna i dobroć, tam mieszka BÓG!. Misja Kamiliańska jest rzeczywiście dla mnie miejscem, w którym mieszka Bóg, z racji na wzajemną miłość ludzi i ich dobroć.
W Centrum spędziłam dwa tygodnie swego życia, tylko dwa tygodnie… Mam nadzieję, że będzie więcej… Jest to dla mnie bardzo cenne doświadczenie, z wielu powodów… Pierwszym i najważniejszym „powodem” są ludzie, których poznałam: bardzo życzliwi, szczerzy i otwarci! Jestem bardzo zbudowana troską o tych, którzy potrzebują pomocy!
Większość czasu spędziłam z Podopiecznymi Centrum, wspólne posiłki, zajęcia, rozmowy, modlitwy, uśmiechy… Komunikację bardzo ułatwiła mi znajomość języka rosyjskiego. Bardzo pokochałam tych ludzi i nie ukrywam, że tęsknię za Nimi! Kolejnym miejscem, w którym spędziłam trochę czasu była Wspólnota Sióstr bł. Matki Teresy. Miejsce to na początku wydawało mi się smutne, ale to był tylko początek… Z czasem zobaczyłam, że Dom Sióstr jest pełen miłości i że od Nich mogę się uczyć, jak z godnością i szacunkiem traktować każdego człowieka.
Miałam też trochę wolnego czasu. Przeznaczyłam go na zwiedzanie Gruzji, jest to niesamowity kraj…
Po dwóch tygodniach wróciłam do Polski z bagażem bardzo cennych doświadczeń i z nadzieją na powrót do MIEJSCA, w którym mieszka Bóg.