Może nawet należałoby dwa pierwsze człony tytułu zapisać odwrotnie, bo co z tego, że otaczałaby mnie piękna kraina, a na każdym kroku natykałbym się na nieprzyjemnych i niesympatycznych jej mieszkańców. Z otwartością i życzliwością Gruzinów spotykałem się na każdym kroku, a cały czas byłem w drodze, więc kontakt był spory. W Gruzji byłem pierwszy raz i chcę tu wrócić. Może nawet uda się jeszcze w tym roku.
Katedralny Sobór Św. Trójcy, Tbilisi
Katedralny Sobór Zaśnięcia Bogurodzicy, Kutaisi
Takiego dzieła mogłaby pozazdrościć Gruzinom niejedna europejska stolica, uważana za centrum tzw. nowoczesnego świata. Gruzja nie jest bogata, w rozpowszechnionym dziś tego słowa znaczeniu. Kamilianów w Tbilisi jest niemały zastęp, to znaczy całych dwóch – uśmiechnięty o. Paweł i zatroskany o. Zygmunt. Aaa, spotkałem jeszcze sympatycznego br. Zakro i kl. Laszę.
Mkinwarcweri (Kazbek, 5034 m npm) o wschodzie słońca
Cminda Sameba – cerkiew i monastyr Św. Trójcy
Trwają spory, czy istniej coś takiego, jak charyzmat miejsca? Jestem przekonany, że tak. Dla mnie to na przykład przede wszystkim bazylika Volto Santo w abruzyjskim Manoppello, erem kamedułów w podrzymskim Frascati czy na krakowskich Bielanach, a teraz także Cminda Sameba. Mógłbym przebywać długo w jej przyćmionym wnętrzu i wpatrywać się na przykład we fresk Chrystusa w niszy, po lewej stronie ikonostasu.
TEN, KTÓRY JEST też nie ma w tym żadnego interesu, żeby mi towarzyszyć i pochylać się nade mną. Jego miłosierna miłość jest bezinteresowna i darmowa, i niczym przeze mnie niezasłużona…
Potężny pięciotysięcznik Mkinwarcweri przyzywa, olśniewa, przeraża. Uśpiony wulkan, z którego spływają potężne lodowce, nie toleruje singli, jak na tablicy mijanej po drodze napisał polski konsul. Radzi, aby związać się liną.
Lina jest konieczna… W kieszeni mam prawosławne czotki-komboskion. Kolejne, z podróży, tym razem z czternastowiecznej Cminda Sameba. Modlitwa Jezusowa – Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zmiłuj się nade mną – do której służy ten modlitewny sznur, może towarzyszyć każdej wędrówce. To czas stosowny i nie warto go bezpowrotnie tracić. Wędrówka bowiem może być nie tylko czasem wytchnienia dla ciała…